Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą literatura

List do Przyjaciółki

Droga Przyjaciółko Byłaś mi naprawdę bliska To Ty pierwsza  Wskazałaś mi drogę życia.  Swoją ciepła dłonią przygarnęłaś Kiedy tonąć zaczynałam.  Nadzieja natchnęłaś Kiedy tak bardzo tego potrzebowałam.  Wspólnie spędzony czas Nigdy nie pójdzie w zapomnienie Zawsze będę pamiętać  Jak wiele dla mnie zrobiłaś.  W swoim sercu przechowuję Każdą wspólną chwilę Bym na starość mogła Do wspomnień z młodości się uśmiechnąć.  I choć masz już swoje zycie Tak dalekie od mojego  Wiedz że ja nigdy Z pamięci Cię nie wyrzucę.  Nasza przyjaźń  Była częścią Jego planu I za to wdzięczność  Z mojego serca płynie. 

Wiersz, 19.10.2018

POSŁUCHAJ Ty jesteś Panem mojego życia to Tobie ufam, bo wiem, że mogę. Ojcze, Ty kochasz mnie dla mnie umarłeś, by powstać znów. Troszczysz się o mnie każdego dnia. Twoje ramiona w moją stronę zawsze są wyciągnięte. Pragniesz być moją mądrością na co dzień Chcesz, bym u Ciebie szukała rady. Twoje słowa składasz w moim sercu, bym nigdy się nie zachwiała. Twa ręka zawsze chce mnie ochraniać, bo wszelki dar dobry od Ciebie pochodzi. Ojcem światłości Ty jesteś, nie ma w Tobie odrobiny ciemności ani chwili zaćmienia. Zrodziłeś mnie na nowo dałeś życia dar bym szła dalej i głosiła jak dobry jesteś, Tato. Więc poślij mnie, daj odwagę, by mówić moje serce hojnym uczyń, tak aby moja światłość przed światem lśniła niech zobaczą jak wspaniały jesteś, Tato, niech imię Twoje chwalą.

Jedna decyzja.

S tałam pośród tłumu ludzi. Ludzi, którzy zmierzali nie wiadomo dokąd. To znaczy, ja wiedziałam dokąd. I ta wiedza mnie przerażała, czasami nawet paraliżowała. Choć tak naprawdę powinna być dla mnie silnikiem napędowym. Tym, co każdego dnia będzie dawać mi siłę do działania, a nie jedynie biernego przypatrywania się temu jak giną. Przechodnie, sąsiedzi, współpracownicy, znajomi, przyjaciele, rodzina. Prawda jest taka, że oni wszyscy zmierzają na zatracenie i co gorsza, nie zdają sobie z tego sprawy. Ale ja sobie zdaję. I muszę coś z tym zrobić. To mój obowiązek, moja odpowiedzialność, moje zadanie do wykonania. Zostałam wybrana, aby współpracując z Nim – uratować ich. On pragnie tego jeszcze bardziej niż ja. Jego serce łamane jest na tysiące kawałków, kiedy widzi jak jeden z nich oddala się coraz bardziej i bardziej od drogi życia. A ja stoję i patrzę … zamiast coś zrobić!   Nabrałam powietrza w płuca i postanowiłam oprzeć się wszelkiemu lękowi, zniechęceniu czy poczuciu n...

Oczyszczenie

W patrywałam się uparcie w swoje odbicie w falującej tafli jeziora, zastanawiając się, kim jest osoba, którą widzę. Długie, proste włosy, owalna twarz, smutny wyraz oczu o niezidentyfikowanym kolorze – najprawdopodobniej połączenie zieleni z jesiennym odcieniem brązu – czy to naprawdę byłam ja? Czy wygląd wystarczy, by zdefiniować osobę? A co z jej wnętrzem? To prawda, że nie da się go ujrzeć na pierwszy rzut oka, jednak w bliższych i głębszych relacjach to właśnie ono staje się kluczowe, czyż nie? A więc, kim byłam? Jaka była moja dusza? Cóż. Zapewne moi przyjaciele udzieliliby całkowicie odmiennych odpowiedzi, ja natomiast, i niestety, znałam siebie najlepiej ze wszystkich.             Co więc kryło się w moim sercu? Przemożne pragnienie wolności. Od czego? Od wielu rzeczy, najbardziej jednak od samej siebie. Tak bardzo marzyłam o tym, by móc choć na jedną, krótką chwilę odłożyć swój umysł, wraz ze wszystkimi jego poplątanymi rozmyślaniami, na półkę i n...