mojego życia
to Tobie ufam,
bo wiem, że mogę.
Ojcze, Ty kochasz
mnie
dla mnie umarłeś,
by powstać znów.
Troszczysz się o mnie
każdego dnia.
Twoje ramiona w moją stronę
zawsze są wyciągnięte.
Pragniesz być moją
mądrością na co dzień
Chcesz,
bym u Ciebie szukała rady.
Twoje słowa
składasz w moim sercu,
bym nigdy się nie zachwiała.
Twa ręka zawsze
chce mnie ochraniać,
bo wszelki dar dobry
od Ciebie pochodzi.
Ojcem światłości Ty jesteś,
nie ma w Tobie
odrobiny ciemności
ani chwili zaćmienia.
Zrodziłeś mnie na nowo
dałeś życia dar
bym szła dalej i głosiła
jak dobry jesteś, Tato.
Więc poślij mnie,
daj odwagę, by mówić
moje serce hojnym uczyń,
tak aby moja światłość przed światem lśniła
niech zobaczą
jak wspaniały jesteś, Tato,
niech imię Twoje chwalą.
Komentarze
Prześlij komentarz